Forum ASG  grupa Michalin i okolice Strona Główna ASG grupa Michalin i okolice
Forum ziooomków z okolic co sobie lubią postrzelać
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Horda koczownikow w Otwocku

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ASG grupa Michalin i okolice Strona Główna -> RELACJE ZE STRZELANEK ORAZ ZDJECIA WSZELAKIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
księciuniu
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Armia Ciemności

PostWysłany: Nie 16:03, 30 Mar 2008    Temat postu: Horda koczownikow w Otwocku

Temat zakladam tylko...dzis gralismy jak jacys nomadzi przenoszacy sie z miejsca na miejsce...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chochol
Ojciec Założyciel
Ojciec Założyciel



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Michalin of course

PostWysłany: Nie 20:34, 30 Mar 2008    Temat postu:

No istne wariactwo Smile

Pierwszy sajt - Dęby. Dwie, czy trzy rundki i malarze nas wyprosili. W międzyczasie była policja na sajcie.

Drugi sajt - Psychol. Malarze albo Warriory, tak czy siak zajęty.

Trzeci sajt - Garaż i Oficyna. Po kilku rundkach przyjechała ochrona. Ktoś im doniósł, że katujemy psa, bo słyszał skomlenie tenże. Na szczęście ochroniarze bardzo ugodowi, zabraliśmy sprzęt i pojechaliśmy na:

Czwarty sajt - Stajnie. Ma-sak-ra! Wyburzona połowa budynków! Mój ukochany kurnik. Całe czerwone cegły (gdzie Ci ludzie teraz będą palić kable?). Wszystko rozkopane i wyrównane. Barykady na wejściach do głównego budynku (to akurat fajny klimat).

Tak więc dziś bardzo koczowniczo było. Do tego dodajmy słoneczko cały dzień (wczoraj oczywiście padał deszcz i zimno było), bardzo przyzwoitą liczbę luda, wyrównane teamy i zero zauważonych czitów. Strzelanka jak dla mnie wypasiona. Nie wiem czy to skutki mojego apelu z relacji z poprzedniej strzelanki Wink , ale dziś ile razy gdzieś z ciemnego okna strzelałem i dostawał ktoś daleko - za każdym razem się przyznawał Smile Bezproblemowo jednym słowem, kilka razy aż mi było głupio gdy wydawało mi się, że musiałem dostać, ale ani nie czułem, ani strzelający nic nie mówił, jak na przykład podczas mojego napadu na Magdę i Zojkę w lesie Twisted Evil

Przeraża mnie zaś coraz bardziej to, jak nam się grupa rozrasta. Zastanawiam się ile będzie luda wpadać w środku lata, skoro już teraz takie tłumy się stawiają. Ale to wszystko znaczy tylko, że będzie jeszcze lepiej! Myślę, że Mienia bądź Wisła na 50 osób w tym roku gwarantowane.

Jedynym dzisiejszym minusem było zagubienie przez Romana komórki. Jeśli ktoś przypadkiem znajdzie ją u siebie niech da znać na forum. Najbardziej martwiąca opcja taka, że te ludziska co przechodziły pod koniec zawinęły Mad Ogólnie to postarajmy się na przyszłość pokitrać jakoś te telefony. W czasie gry i tak się nie przydają, więc lepiej w plecaku trzymać na przyszłość...

Reszta niebawem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
siostra
Starszy szeregowy
Starszy szeregowy



Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:11, 30 Mar 2008    Temat postu:

Dzisiaj razem z bratem byliśmy pod wielkim wrażeniem, że o godzinie 11:57 zjechało się już chyba z 5 środków transportu i docierały kolejne. Naprawdę tak trzymać!!

Śmieszne te zmiany sajtów, ale trzeba przyznać, że stajnie były bardzo trafione.. Na tę pogodę i tłum ludzi.. w sam raz Smile

Biegało się przyjemnie, ja tam żadnych spektakularnych akcji nie miewam.. może za mało się staram.. Sad
Ale dobrze się dogadywałam zarówno z Laską, jak i z Molasym. Ach no i z dziewczętami oczywiście - ale o tym nawet nie trzeba wspominać Smile

Bardzo głupia sprawa z tym telefonem..


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chochol
Ojciec Założyciel
Ojciec Założyciel



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Michalin of course

PostWysłany: Nie 23:33, 30 Mar 2008    Temat postu:

Squad Andre:
1. Andre
2. Getson
3. Mikuś
4. Urban
5. Magda (pierwsze pół)
6. Zojka (pierwsze pół)
7. Roman
8. Sebastian
9. Jaco (na końcówce jak część ludzi poszła przeniesion do teamu LAski)
10. Sebastian (brat Jaco)
11. Alan
12. Kiełas


Squad Laski:
1. Laska
2. Mysz
3. Sista
4. Księciuniu
5. Oldziak
6. Kowal (pierwszy raz)
7. Sławny
8. Niczy (pierwszy raz)
9. Stryczek
10. Przemo (pierwsze pół)
11. Krzyś (pierwsze pół)
12. Łukasz
13. Molasy
14. Chochoł


Awansowała dzisiaj Sista na Starszego szeregowca.

A teraz może jakieś akcyjki, bo dawno nie pisałem, a dziś kilka zabawnych było.

1. Startujemy od drogi. Rasza wycinam wzdłuż boiska. O dziwo tylko Urban z wrogów biegł tamtędy, ale szybko kicnął do wnętrza. Tak więc postanowiłem wykorzystać ten fakt i pobiegłem o jedno wejście dalej niż wszyscy przywykli. Wbiegłem tam akurat w chwili, w której zza barykady, z drugiej strony właził Mikuś. Dostał kulkę w plecy niemal, a potem było zabawnie, bo Roman szedł tuż za Mikusiem, ale nie spieszył się z zaglądaniem. Wlazłem na stertę eternitu i przez okienko zakratowane zobaczyłem Romana. Pozycji do strzału nie mogłem przyjąć na tej stercie, więc zacząłem wystawiać shotguna przez kraty. Strasznie nieporęczne to bydle - blokował mi się. Roman usłyszał, ale odwrócił się dokładnie w tej chwili, w której złapałem wymagany kąt Smile Potem Getsona z tegoż okna ustrzeliłem kiedy siedział za drzewem na wprost jakieś 15 metrów dalej.

2. Strzelanie na ślepo czasem się udaje. Byłem na okienku w stajniach na przeciw 2 (już 1) domków. W domku już czysto, ale pod ścianą swoją usłyszałem nerwowego reloada. Wystawiłem berettę i strzeliłem w dół po prostu. Getson dostał, jak mówił "w kieszeń do której odkładał ładownicę" Cool

3. Rasza wyciąłem dla odmiany stroną nie boiskową. Mikusia zobaczyłem jak kitra się z barykady na dach. Zacząłem strzelać a Mikuś zeskoczył chowając się za barykadę. Podbiegłem i dostałem się pod ostrzał Andre i zza drzewa - Getsona. Do tego cały czas obawiałem się, że zza barykady wyskoczy Mikuś ze swoim M4. Trochę postrzelałem, sytuacja na chwilę ucichła i widzę, że Mikuś znów tuż obok mnie próbuje na ten dach się wspinać. Zasadziłem mu "dupszota" takzwanego i dalej się ostrzeliwuję z Andre i Getsonem nie wiedząc co się dzieje zupełnie (jak się okazało Mikuś przy pierwszej próbie zostawił swoje M4 na dachu i spadł na dół już bezbronny Rolling Eyes Tak czy siak dalej uratowała mnie Mysz. Przyszła, postrzelała z glocka i chłopaki się cofnęli. Mysz poszła do ich wejścia, wywaliła magazynek i poszła gdzieś dalej. Myślałem w związku z tym, że już pusto, ale kiedy podszedłem okazało się, że plecy Andre i kogoś jeszcze nadal tam tkwią i czekają na pocisk z shotguna Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chochol
Ojciec Założyciel
Ojciec Założyciel



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Michalin of course

PostWysłany: Pon 20:33, 31 Mar 2008    Temat postu:

1. Początek koczowania - Dęby (wyjątkowo dużo ludzi punktualnie mimo zmiany czasu):
[link widoczny dla zalogowanych]

2. Dziewczynki grzeją się na słoneczku:
[link widoczny dla zalogowanych]

3. Laska w negliżu:
[link widoczny dla zalogowanych]

4. Nowy zawodnik - Niczy:
[link widoczny dla zalogowanych]

5. Kolejny nowy nabytek - Kowal:
[link widoczny dla zalogowanych]

6. Dynamiczna fota:
[link widoczny dla zalogowanych]

7. Sprawdzamy drzwiczki bardzo ostrożnie:
[link widoczny dla zalogowanych]

8. Przyjechała ochrona - czas opuszczać sajt:
[link widoczny dla zalogowanych]

9. Sebastian zdejmuje dachołaza:
[link widoczny dla zalogowanych]

10. W ślady Urbana - Alan pokazuje ułamany ząb:
[link widoczny dla zalogowanych]

11. Kolejna dynamiczna fota:
[link widoczny dla zalogowanych]

12. Ręka profesjonalisty:
[link widoczny dla zalogowanych]

13. Kiełas porwał flagę - ale nie tę co trzeba Smile
[link widoczny dla zalogowanych]

14. Nastroje przed kolejną rundą:
[link widoczny dla zalogowanych]

15. Urocze foto Stryczka:
[link widoczny dla zalogowanych]

16. Wyburzyli Stajnie i nie ma się za czym chować:
[link widoczny dla zalogowanych]

17. Na barykadzie:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
urban- Pastafarians Unite
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant



Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bakłażan

PostWysłany: Pon 22:40, 31 Mar 2008    Temat postu:

Bardzo udana rzeźnia w moim wykonaniu. Niejednokrotnie kradłem wrogowi flagę tuż sprzed nosa bądź wycinałem jakieś hordy nieprzyjaciela polujące na moją skromną osobę. Akcje co ciekawsze:

1. Zostałem sobie w jedynym niewyburzonym kurniku na Stajniach. Nawet nie wiedziałem ilu wrogów na mnie czycha, więc spokojnie czekałem sobie przy wejściu. Pierwszy wszedł Chochoł, jak zwykle pewny siebie, więc bardzo zaskoczony był jak dostał natychmiast kulkę. Szybciutko przytuliłem się do ściany i zobaczyłem karabine Jaca wystający z drzwi i strzelający na oślep po pomieszczeniu. Wystawiłem więc Beretkę za ścianę i niemalże z przyłożenia trafiłem go w policzek za co uprzejmie przepraszam. Następnie zobaczyłem Siostre która pięknie mi się zza drzewka wychyliła krzycząc coś do kogoś. Potem ktoś krzyknął "FLAGA!". Do kurnika przybiegła Olga która schowała się za scianą od boiska, po dłuższym zastanowieniu postrzeliłem Ją w rękę, bo cały czas miałem ochotę na to żeby wypełznąć przez okno i wziąć Ją za żywą tarczę. Zanim się zorientowałem ktoś zgarnął flagę i wygraliśmy rundę.

2. Jeszcze na Nowych Sajtach. Postanowiłem obiec wroga szerokim łukiem od strony respa. Wspomagany przez Andre, Getsona i Sebastiana wyjąłem Myszkę zza drzewa. Następna była osoba koło budynku wroga. Potem ktoś krzyknął flagę i pobiegłem szybciutko za drzewo żeby ją capnąć. Pierwszy wziął ją Chochoł który padł od strzałów trójki chłopaków z którymi zdobywałem budynek. Kiedy ich ktoś zdjął flagę postanowił wziąć bodajże Niczy, którego ustrzeliłem. Zabrałem flagę i poleciałem na tyły naszego budynku obstawione przez wroga. Na szczęście wszyscy myśleli, że to ktoś z ich drużyny zabrał flagę i nikt nawet nie próbował do mnie strzelać. Pamiętam do teraz minę Krzysia, kiedy zorientował się, że to wróg przyniósł flagę Smile


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej Biedrzycki
Chorąży
Chorąży



Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczew

PostWysłany: Wto 23:57, 01 Kwi 2008    Temat postu:

No dobra czas na spowiedz...dzien minal pod znakiem podwyzszonego cisnienia oraz ciaglych potyczek z Mikusiem.
Na dzien dobry wyjebałem sie o murek ktory nagle teleportowal mi sie pod nogi i uszkodzilem cos w glocku, z nowych sajtow ewekuowalismy sie z powodu jakiegos dziada burego i jego wiernego kompana kundla, wysypałem kulki, i jakis taki bylem rozdrazniony ;/..nawet ponetna figurka sisty nie byla wstanie wyciagnac mnie z tego dola.

1)szarza lasem na 3 przeciwnikow(niestety nie pamietam kto to) ktorzy pewni tego ze ida 3 elektryki na jednego szotgana gdzie nie mam zadnego sufitu aby zaczaic sie na nich. Mykaja jak sarenki z wlochatymi nogami aby usiekac biednego zdolowanego Lachona...niespodzanka byl skitrany glock ktorego w tej rundzie aktywowalem...niestety jeden zdazyl uciec Twisted Evil
2) juz wiem co jest najlepsze na poprawienie nastroju na strzelance...WSPINACZKA NA DACH!!! Twisted Evil wrog okopal sie w srodkowych drzwiach duzego budynku i nie zapowiadalo sie na przelom..wiec potrzebny byl super bchater z super mocami!! czyli wspinaczka na dach i powolne przemieszczenie sie nad wroga. Ci bandyci wyslali jakiegos mlodego z tarcza aby zraszowal ostatni bastion dobrych. po trzech krokach osobnik otrzymal kulke w kark(no dobra- wladowalem mu pol magazynka ale to niechcacy !!) nastepnie urban, mikus, i pewnie ktos jeszcze.
2)spokojnie spaceruje lasem aby zaataczyc budynek z spalonym dachem, powoli wyciagam glocka a 5-6 m ode mnie widze mikusia ktory nie zwarzajac na odleglosc chcial wyryc kulkami autograf na moich plecach na szczescie mail zablokowany spust co dało mi szanse na ucieczke.Nie zapone tego bolu.. ktory byl tak blisko..
3) nadazyla sie okazja do zemsty..jak myslicie skorzystałem??............ rozpoczyna sie runda F zli ruszaja lasem wiec 3a ogarnac strategiczna miejscowke (spalony dach) niestety ktos zauwazyl mnie u rozlegl sie dziki ryk" LACHONNN NNNAAAAA DAAACCCHHUUUU!!!!" no coz sapalony jestem czas sie zmywac. podchodze do przeciwleglego konca dacu az nagle wylania sie Mikusiowy gnat 0,-1m ode mnie wycelowany we mnie Shocked chcialem juz blagac o litosc, ku mojemu zdziwieniu Mikus polozyl bron na zimi zrobilem krok do przodu wycelowalem w maske przeciwnika i ......no wlasnie no i co? jak myslicie cozrobiłem w takiej sytuacji, kiedy moge dac upust swojej zwierzecej agresji i rozliczyc sie za poprzednie rundy.
4) no i moja ulubiona... 4-5 zlych blegalo oboz Sisty i moj(za stajniami sa fundamenty i odrobina muru) dzielnie bronilismy sie ale wrog napieral (az cciale powiedzec :"Sista to Nasze ostatnie chwile..moze bysmy ,....no wiesz....tak przed smiercia Cool udalo nam siejednego bad boja wychaczyc ale to i tak malo....co raz to smielej podchdzili i skraddali sie.. jeden osobnik podszedl i z za muru zabil moja ukochana wycelowal we mnie kedy to bylem na relode naszczescie jemu tez sie skonczyly kulki a ja mialem w zapasie shotguna i kilka kulek ktore otrzymal w podarku napstnik...5)to tak samo kiedy przy zsypanych wejsciach krylem sie za drzewem i jeden ze zlych prwdopodobnie uslyszal relode glocka i przposcil szturm na moja pozycje nie wzial jednak pod uwage shotguna co skonczylo sie 2-3 strzalami w policzek Twisted Evil

wiecej przewinien nie pamietam ale postram sie je przypomniec i przerobic i powtorzyc jezeli byly odpowiednio bolesne Smile


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chochol
Ojciec Założyciel
Ojciec Założyciel



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Michalin of course

PostWysłany: Śro 12:45, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Ja chciałem tylko napisać, że jestem wielbicielem Lachonowych opisów Smile Zajebiaszcze są; nic nie poprawia rano lepiej humoru niż przeczytanie kilku z nich Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
urban- Pastafarians Unite
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant



Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bakłażan

PostWysłany: Śro 23:41, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Mi się jeszcze przypomniało jak siedziałem sobie w Stajni z Mikusiem i desperacko bronilismy się przed naporem wroga. Mikuś stał na straży głównych drzwi a ja cichutko czekałem sobie przy dziurce w murze Smile Zobaczyłem sobie przez dziurke jak Mysz spryciulsko przebiegla za kupe gruzu zeby nas wysiekać, więc spokojnie wycelowałem (rozmiar dziury niewiele większy od chronometru Smile ) i ustrzeliłem. Potem przybiegł Laska który stylowo przytulił się do ściany, wysiekł Mikusia i dostał kulkę w nogę z około 10 cm której nie poczuł (twardy zawodnik). Oczywiście zszedł jak mu o tym powiedziałem i jest to jeden z dowodów, że ludzie czasami naprawdę nie czują kulek w bojowym szale.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andre
Starszy Kapral
Starszy Kapral



Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Józefów/ Świder / Działdowo

PostWysłany: Czw 19:44, 03 Kwi 2008    Temat postu:

A ja moge napisac tylko tyle TO ZNOWU NIEBYL MOJ DZIEN

Jedyne co pamietam z takich jakis lepszych akcji to taki maly rasz na stajnie za "kiosku" w ktorym siedzial kacper wyjelem tam jedna osobe ktora desperacko probowala nam posuc szyki mylac nas swja czapka w oknie po czym przebieglem dalej i wyjelem kolejene dwie osoby w tym chyba Chochola ktory z kims jeszcze siedzial na stercie gruzu obserwujac flage zatrzymalem sie dopiero (zdjety) na zlym koledze z kalachem ah co za wspaniale wspomnienia

Do mniej udanych rzeczy znowu dostalem w buzie co sklonilo mnie do kupna Maski to taki optymistyczny koniec


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litrowy
Starszy Kapral
Starszy Kapral



Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:51, 04 Kwi 2008    Temat postu:

no jak to, a jak przy gruzie na stajni zdjąłeś jedną serią Mysz, mnie i kogoś tam jeszcze zachodząc od tyłu? Nie była to kiepska akcja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andre
Starszy Kapral
Starszy Kapral



Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Józefów/ Świder / Działdowo

PostWysłany: Pią 11:28, 04 Kwi 2008    Temat postu:

No w sumie tak to bylo tez warte uwagi i mozna powiedziec ze sie udalo a ta trzecia osoba to byl stryczek ktory ciagle twierdzil ze juz byl martwy tylko zastanawia mnie dlaczego nie poszedl do respa :>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rymek
Moderator



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SoCal Republic

PostWysłany: Sob 3:07, 05 Kwi 2008    Temat postu:

hahahahahha! niczy we wlasnej osobie...skads ty sie tu wzial ziomie?
a tak wogole to strasznie mnie wkurzaja ostatnio te wszsytkie zdjecia ze strzelanek, jako ze nie moge tam byc...wrrr....i jeszcze takie deby, na ktore jeszcze nie dawno podroz z mojego domu trwala ok 3 minut. a teraz? jakiej 200 razy tyle...albo 300


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rymek dnia Sob 3:09, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
niczy
Plutonowy
Plutonowy



Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pracy aktualnie ;)

PostWysłany: Sob 9:33, 05 Kwi 2008    Temat postu:

No widzisz... łączenie kompów u jureczka... padło hasło ASG... a wiesz przecież że mnie 2 razy do dobrego nie trzeba namawiać Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez niczy dnia Sob 9:33, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ASG grupa Michalin i okolice Strona Główna -> RELACJE ZE STRZELANEK ORAZ ZDJECIA WSZELAKIE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin