ASG grupa Michalin i okolice

Chochol

No wiec pierwsza relacje trza spisac Smile

Slawek wprowadzil juz poprzednio na nasze strzelaniny Konrada - teraz namowil jeszcze 2 ziomkow. Dobrali Bastka i jako ekipa Jozefowa miala sie przyczaic w budynku w Jozefowie. Niestety nim dotarlismy na miejsce naszym wozem opancerzonym ekipe czatujaca zebrali "Panowie w niebieskich mundurach". Tak wiec wszyscy razem prznieslismy sie na moj ulubiony site (czyt. sajt) w Aleksandrowie na petli 115. Niedokonczone osiedle domkow - jakies 10 sztuk w roznym stadium rozbudowy + fundamenty kilku oraz krzole, lasy, okopy...

Najpierw rozgrzewka jako, ze malo nas bylo - pare rundek... Potem dojechalo wiecej nas i Jozefow nas wyzwal Smile

SQUAD JOZEFOW:
Slawek - shotgun 1,2 J
Konrad - shotgun 1,2 J
Bastek - zwany tez "Drzewo", albo "Kurde, przeciez sie chowalem za krzakiem, a to byl Bastek" - Steyr Aug, elektryk.
2 kumpli nowych - ktorych imion niestety nie pamietam w tej chwili - pierwszy raz na strzelance - shotgun 1 J i pistolet sprezyna w miare mocny.

SQUAD MICHALIN:
Krzys Imperator - Steyr Aug ( o dziwo tym razem bateria nie siadla po 10 minutach - Krzys byl rozpromieniony:))
Mikus - shotgun 1 J
Cinek - zwany tez "Gogle mi pekly jak dostalem z tego shotguna (1,2 J)!!!" - shotgun 1 J
Chochol - czyli ja - elektryczne MP5 - bron krotkiego zasiegu, ale niezawodna - po paru remontach wymagajacych tektury, tasmy klejacej oraz gwozdzia Twisted Evil

Przemek - tzw Beretta - pistolet za 10 zeta, zasieg skuteczny do 5 metrow.
Dawid - inaczej "Biegam szybciej niz kule i do tego mam fajne przyciemniane okulary" - tez beretta za dyszke.

Przebiegu nie bede opisywal po kolei - bo nie pamietam Smile

3:0, albo 3:1 dla nas Razz

Nie pamietam i nie chce przeklamywac - liczy sie to, ze byla wypas zabawa! Jak dla mnie szczerze najlepsza strzelanka w zyciu. Emocje niesamowite - przez te shotguny 1,2 J - jeszcze mialem na twarzy slad po zeszlym tygodniu jak z takiej armaty z 2 metrow dostalem Smile

Pare akcji niesamowitych bylo... Zdobywanie chatki na drzewie - po czym nadanie "odglosu szympansa", Mikus, ktory schowal sie za krzakiem, a ten wstal i wpakowal mu serie z Steyr'a (powaga! Bastek mial na sobie mase lisci). Czolganie sie po trawie, blocie itp itd... Dzikie skoki... Przez dobre 10 minut siedzialem na drzewie wsrod lisci tak, ze mnie nikt nie widzial, ale niestety nie udalo sie druzynie wroga zwabic w to miejsce Sad

Ogolem wyyyypas!

Zapraszam innych do wpisania wlasnych wersji, spostrzezen itp. Jak rozkminie jak to zrobic to zdjecia wrzuce jakies...

slawny666

ja to tylko mam do dodania ze koledzy to Grzesiek(ten z szotganem:P) a z pistoletem to Bartek ktory lada moment bedzie posiadal szotgana Very Happy

slawny666

a i jeszcze jedno to dzieki mnie Cinek mila problemy z wizja Very Happy

3 mety w taki plastik, uważam ze gogle mialy prawo nie dac rady Razz

konrad (cyrano99) · Gość

Strzelanka wypas, mam nadzieje na powtórkę w niedzielę, moj shotgun przeszedł metamorfozę , otrzymał kolbę oraz celownik aby łatwiej było robić headshoty ( Razz

) pozatym ja sam równiez przejdę metamorfozę... ale o tym narazie nie mowmy... taka niespodzianka Smile

MENSON Ciiiiiiiii. pozdro!

p.s dla miłosników grona nasz topic [link widoczny dla zalogowanych] zapraszam wypowiadajcie sie i tutaj.

Bastek

mi tez sie bardzo podobalo, na nastepnej strzelance skupie sie jeszcze bardziej i bede udawal zagajnik mieszany z przewaga sosny.

miyagichopstick

no trzeba to powiedziec wkrecilem sie w ten caly strzelankowy klimat na pierwszy raz wypas no i mam 1,2 J na wardze wiec chrzest przeszedlem.
czekajcie na mojego shotguna wtedy znamiona beda mieli wszyscy buhheheheheheheh;)

Chochol

Tu macie linka do zdjecia druzyny - jakosc fatalna, ale zawsze to lepsze niz nic Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu jeszcze inne z tej samej strzelanki:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

No dobra - wreszcie sie nauczylem co i jak sie robi z tymi zdjeciami - od nastepnego tematu bedzie juz zawsze z obrazkiem Smile

Futrzak

Siema. Muszę powiedzieć że poraz pierwszy brałem udział w tak ekscytującej zabawie. Było super. Tyle tylko że z Beretą ganiałem. Ale już niedługo M4A1, a w tedy pokażę wam "gdzie raki zimują"
Pozdro