 |
ASG grupa Michalin i okolice Forum ziooomków z okolic co sobie lubią postrzelać
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chochol
Ojciec Założyciel

Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Michalin of course
|
Wysłany: Pią 11:30, 22 Sie 2008 Temat postu: Nocka na Dębach ciut przykrótka |
|
|
Zbiórka mnie zaskoczyła; ponad 20 osób mieliśmy na starcie. Potem się szybko przerzedziło - już koło 23ej zostało 6 osób strzelających, a po rundzie zostałem tylko ja z Kowalem i Młodym. Poganialiśmy się we 3ech w krzakach po ciemku - przypominały mi się same początki asg Tak czy siak zadowolony byłem, że w tygodniu chociaż na te 3 godzinki wpadło tak dużo ludu.
Team 1:
1. Andre
2. Roddy
3. Kowal
4. Księciuniu
5. Laska
6. Urban
7. Erixon
Team 2:
1. Magda
2. Zojka
3. Mapet
4. RAz
5. Miłoń
6. Rudy
7. Rastin
8. Crash
9. Chochoł
+ Gościnnie niestrzelankowo, ale jakże pozytywnie:
1. Kaczka
2. Piana
3. Stryczek
4. Niczy
5. Zaremba
Mimo przewagi liczebnej dostawaliśmy raczej baty - miło było zagrać przeciwko śmietance asgmichalin. Bo w asg najfajniej jest przegrywać Dopiero wtedy ma się motywację do wysiłku. Wygrywanie fajne, ale jednak bywa nudne
Dawno nocki nie było więc bardzo przyjemnie latało się z wielkim karabinem i latarką. Przez te 3 h kiedy było luda jak mrówków akcyj kilka bardzo przyjemnych było.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chochol dnia Pią 11:53, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RAz
Szeregowy

Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:50, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Chochole proszę usuń tego posta, nie jest już potrzebny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RAz dnia Pią 18:10, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
księciuniu
Sierżant

Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Armia Ciemności
|
Wysłany: Pią 13:57, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
ktos z nowych zawodnikow pozyczyl ode mnie szybkoladowarke i nie oddal,ktos jeszcze ma latarke lachona prosilbym a wrecz zadam zwrotu tych rzeczy!Relacja pozniej....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chochol
Ojciec Założyciel

Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Michalin of course
|
Wysłany: Pią 14:15, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jakąś szybkoładowarkę znalazła ekipa Rudego - mam ją w bagażniku. Przyniosę w weekenda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przywrócony_id:(121)
Forumowy Zolnierz
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:22, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
haha prawie powrucilem w wielkim stylu jako iz mnie nie bylo prawie 1,5 miecha bylem zadny zabijania
2 rundki mi sie podobaly:
Jedna byla po prostu do bani i to 1 ale zmotywowalem sie po tym polazlem ze swoim smiecierem ale ofc ta bron byla za durza i nie moglem manewrowac zbytnio
Ale niczy mnie uradowal sprawiajac mi USp huraaa i teraz zaczela sie jadka
1 z fajnych rundek : Ja i andre buch długa dolem w strone przeciwnika i nagle bach slychac rozmowe to pyk do lewego skrzydla andre obczaja przy schodach a ja nie wiele myslac w strone korytarza a tu nagle jeden z blizniakow byl odwrucony do mnie plecami to pach niestety jak z niemca ale musialem go tak zabic ale po chwili slysze ze andre dostal i kroki w moja straone no to lekko do sciany i nagle ups zojka przebiegla lojoj zojka dostala no dobra ode w strone schodow korytarzem nagle omg ktos campi przy schodach no to ciach seryjka ale nie dzielnie sie bronil przez chwile do puki nie prubowal przebiec na 2 strone co sie okazalo mlody hehe no i ktos mowi do mlodego dostales oooo okazjia do ogarniecia 4 fraga ale kuzwa jeblem sie noga w krzeslo rash spalony i kulka w brzuch xD no i zszedlem HAHA ale i tak kozak rundka
2 rundka co mi sie podobalo : nasz team od dolu od krudkiego skrzydla no to ja bec z kowalem maxymalny prawie rash na gure kowal wparowal do pokoiku z dlago a ja jak szczur schowalem sie w norze na wprost do schodow slysze gadanie swiece i swieca omg wyczaili mnie ale no po prostu zachowanie wroga totalnie beznadziejene zmarnowal na mnie wszystkie kulki haha troche kicha :p a ja dalej tam sie dze no i chwila spokoju no to cmyk do kowala kowal przykampil na balkonie za sciana a ja zaraz przy scianie przy wejscu do pokoju a tu wice m4 xD taa to jeden z blizniakow haha i tu polewka no niestety pech dluga bron w budynku to kicha ani razu nie trafi ja poslaem 2 serje i nie wiem czy ja czy kowal go trafil w lapke
Ale nie ma jak USP czy inny pistol w budnku to poprostu kozak
no troche sie rospisalem no ale jakos tak dawno nie bylem na forum bo niemoglem -.- no ale coz teraz juz moge ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaPeT!
Kapral

Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:28, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wreszcie miałam okazje zobaczyc jak wyglada nocka
na poczatku MZM miało dużo zapału do walki...notorycznie wpadałysmy na Ksieciunia i albo on zabijał nas albo my jego
ciagle ktoś sie nam wystawiał na schodach itd...
najbardziej zapamietałam akcje jak siedziałysmy w czymś przypominajacym łazienke i sie zasmiewałysmy z tego że nic nie widzimy swiecac wszedzie latarka...w pewnym momencie usłyszałyśmy dziwne syczenie postanowiłyśmy sie ruszyć z miejsca...przechodząc korytarzem do nastepnego pomieszeczenia pierwsza przeszła Zojka, potem Magda a na końcu ja. W momencie jak zrobiłam krok, z ciemności wytoczyły sie kulki. Tak mnie to zadziwiło ze zrobilam wielki skok wbijajac sie na framuge oczywiście Magda nie mogła nie narobić krzyku jakby zobaczyła ducha ale to był Laska...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
księciuniu
Sierżant

Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Armia Ciemności
|
Wysłany: Nie 21:01, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wy mnie?Drogi Mapecie Tobie jednej RAZ udalo sie mnie zabic a po reszcie naszych spotkan schodzilyscie do respa z wzrokiem wbitym w ziemie
Mialem napisac jakas relacje ale jakos wszystko pouciekalo mi z glowy wiec napisze tylko o tym co pamietam wiem ze po dluzszej przerwie walczylo sie wspaniale zwlaszcza ze w teame byli sami moi ludzie
Pierwsza runda startujemy ze schodow.Go go go i Andre rusza jak czolg dolnym korytarzem a ja za nim.Niestety Andre zle obliczyl kurs i wywalil sie w jakims dolku a ja pobieglem dlej w mysl starej zasady legionistow kto nie maszeruje ten ginie.Na dolnym krytarzu to za co kocham Deby szybka akcja pomiedzy pokojami,korytarzem a balkonami ktore zakonczylo sie niekwestionowanym zwyciestwm nizej podpisanego nad MZM Pozniej okazalo sie ze Andre zebral sie jednak z podlogi i to dosc skutecznie bo wyczyscil reszte dolu a Kowal stojacy na schodach zakomunikowal mi ze gora tez czysta i wygralismy
Dalej bylo podobnie-starujemy ze stolowki i mowie tak "Roddy choc zaatakujemy zewnetrzna klatke ci ekhem... godni szacunku przeciwnicy na pewno jej nie pilnuja.No to podkradlismy sie krzakami i okazalo sie ze jednak pilnuja Roddy polegl ale swoja bohaterska smiercia po zdjeciu jednego obroncy otworzyl mi droge na gore.Skradam sie schodami i slysze dziewczece smichy-chichy i uwiezcie lub nie ale az sie usmiechnalem na mysl o niecnej rzezi ktora zaraz urzadze.Pierwsza zginela Magda zaraz potem Zojka i tu niestety popelnilem blad i zamiast zniknac w ktoryms z pomieszczen poszedlem w glab budynku korytarzem i padlem ofiara niecnego Mapeta
No i najwazniejsza rzecz runda z piecioma fragami Startuje ze schodow i przekradam sie dolnym korytarzem wykorzystujac zapadajacy zmrok dla oslony-bach!bach! wykoslem Zojke i Mapeta nawet nie przecierajac sobie uszczelki.Zojka i Mapet zdjete ale gdzies tu jeszcze jest pewnie Magda (btw Madziu piekny kolor wlosow).Skradam sie skradam,szukam szukam i zblizam sie do ostatniego pokoju slusznie przeczuwajac ze ona tam jest.No i nie zawiodlem sie bo nim zdazylem minac drzwi Magdzie puscily nerwy i w panice wystawila na slepo smieciera zza winkla i puscila serie w zupelnie inna czesc korytarza niz ja bylem zdradzajac mi tym swoja pozycje...egzekucja jaka na niej dokonalem to byla prawie zbrodnia...Ide kawalek dalej ale moj niezwodny instyknt drapieznika podpowiedzial mi ze gdzies tu jeszcze czai sie jakis wrog...i nie pomylilem sie wysunalem bron zza rogu i seria niemal z przylozenia wykonczylem ktoregos z nowych zawodnikow ukrywajacego sie w dziurze przy schodach.Po wykonczeniu wszystkich na dole przypomnialem sobie ze widzialem trio kominiarzy skradajacych sie krakami do zewnetrznej klatki i postanowilem zlozyc im wizyte, niezapowiedziana oczywiscie.Wyszedlem z budynku i skradam sie przez krzaki slusznie przewidujac ze kampia sie gdzies w chaszczach.Oto bowiem przechodzacy sobie balkonem Kowal oberwal serie od ukrytych w krzakach strzelcow.Wiedac mniej wiecej gdzie sa zakradlem sie blizej i w tym momencie slysze dochodzace z pobliskiego krzaka "kto idzie?" niewiele myslac padlem na glebe i wystrzelilem serie w rzeczony krzak wykanczajac ukrytego w nim jednego z blizniakow.Pech chcial ze ostrzezeni tym wydarzeniem pozostali kominiarze zdjeli mnie brutalna seria z g36 ale i tak runda calkiem udana
tak wiec jak widac strzelanka minela mi glowie na pastwieniu sie nad dziewczynkami przerywanym innymi rozrywkami...buehehehe
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez księciuniu dnia Nie 21:03, 24 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roddy
Sierżant

Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radość stolica reszta okolica :)
|
Wysłany: Pon 0:36, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wypraszam sobie księciuniu nie jednego ale dwóch
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaPeT!
Kapral

Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:25, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wybacz Księciuniu, nie unoś się od razu
w żadnym wypadku nie chciałam urazić Twojej dumy
ok. sprostuję: zabiłam Księciunia raz, a on mnie dwa razy jesteś lepszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|