ASG grupa Michalin i okolice

urban · Gość

Strzelanka byla bardzo fajna, organizator-Przemek swietnie sie sprawdzil.
Kulek i sił było pod dostatkiem. Swoje wrazenia opisze pozniej.

Chochol · Wysłany: Pon 12:56, 19 Mar 2007 Temat postu:

Ludzie! Co to ma byc? Nikogo nie bylo czy jak? Z tego co wiem bylo 13 osob! Gdzie Wasze zachwycajace opisy przyrody, charakterystyki postaci? Prosze mi tu kazdy rozpraweczke, sonecik czy chociaz epopeje machnac!

przem · Gość

No dopiero dziś neta mam dostepnego wiec sie odzywam. No co moge napisać? Trochę starych twarzy sie pojawilo, najbardziej niesamowity chyba byl chyba powrót człowieka - krzaka Bastka. Poza tym wciąż wielkie krople spadały z dziur w suficie i kilka razy myślalem, ze sie ktos sie zaczail i mnie zdjal, a to tylko woda.
Akcje? Nie bardzo umiem opowiadac swoich akcji, bo z reguly walcze na takiej adrenalinie, ze nie potrafie potem nic powtorzyc. W pierwszej rundzie, starym zwyczajem wycialem calo druzyne przeciwno, nie dajoc innym dojsc do glosu.
Pierwszy raz gralismy na pary, bylo nawet bardzo emocjonujoco, niezly klimacik, ale przeciagala sie partyjka ostro.
Na szczescie nastepne strzelanki robi juz Chochol;D

Cezary · Wysłany: Pon 14:46, 19 Mar 2007 Temat postu:

pogoda popsula wszystko imo.

Chochol · Wysłany: Pon 16:13, 19 Mar 2007 Temat postu:

??? Jak to "pogoda popsula" Przecie im gorsza pogoda tym lepsza strzelanka!!! Zobaczymy co bedzie przy 40sto stopniowym skwarze! Ha! Toz to wlasnie najlepszy klimat jest jak jest ciezko! Gdzie morale waszmosci?!

Litrowy · Wysłany: Pon 16:38, 19 Mar 2007 Temat postu:

Mi tam się podobało. Przynajmniej się nie zgrzałem, bo woda chłodziła.

slawny666 · Wysłany: Pon 16:42, 19 Mar 2007 Temat postu:

A macie jakies foteczki ze strzelanki? Smile

Cezary · Wysłany: Pon 17:01, 19 Mar 2007 Temat postu:

no niby tak Razz

ale milej sie gra jak sloneczko swieci Smile

Litrowy · Wysłany: Pon 17:29, 19 Mar 2007 Temat postu:

Nie mamy. aparata nie było.

eloRomek · Wysłany: Pon 20:36, 19 Mar 2007 Temat postu:

ja nie moge do teraz kurtki doczyscic, to chyba obrazuje jak bylo,
a w butelce nie zostala nawet jedna kulka!

:>

Igna · Wysłany: Pon 22:20, 19 Mar 2007 Temat postu:

Ja powiem tak. Miałem parę fajnych akcji, ale jakoś strzelanka specjalnie mi sie nie podobała. Może dlatego, że ostatnio nie przepadam za psycholem, a może byłem zmęczony, ale konkrety. Siedzę na dachu i wychodzi na piętrze(tym przejściu odsłoniętym) Czarek, zdejmuję go. Słysze jakieś szmery, więc idę powoli do dziury w dachu, by sprawdzić czy ktoś idzie. Spoglądam i widzę tłumik od mp5, więc przechodzę za dziurę i się przyczajam. Tutaj wyrazy podziwu dla Fuńka i Romka, bo skradali się bezszelestnie (usłyszałem jak jeszcze po schodach wchodzili). Czekam i czekam i nagle w dziurze widzę hełm. czekam, aż będzie go więcej widać, strzelam i zdejmuję Fuńka. Romek się przestraszył i zwiał, a potem go zdjąłem tam gdzie Czarka. Potem wyczekiwałem kolejnych. Jak nikt się nie zjawił bałem się, że tam ktoś kampi, więc włożyłem telefon do dziury i strzeliłem fotkę. Korytarz pusty, więc schodzę. Idę na sam dół waląc po każdym rogu, bo chciałem jak najszybciej znaleźć mój team. Jak dotarłem do respa okazało się, że wygraliśmy Very Happy

urban · Gość

a ja zostawilem kurteczke w samochodzie Fuńków

przem · Gość

twoja kamizelka jest w kanciapie. jak jo chcesz to wbijaj ktoregos wieczorka albo za tydzien na strzelance.

Cezary · Wysłany: Wto 10:57, 20 Mar 2007 Temat postu:

ano zapomnialbym - graty dla przema bo wszystko bylo zorganizowane jak trzeba Smile

kaska za kulki sie zwrocila ?

przem · Gość

sie zwrocila w sam raz. dzieki wielkie