ASG grupa Michalin i okolice

Chochol

Strzelaneczka o dziwo w słońcu, mimo jesiennej pory już lekkawo.

Zaczęliśmy od Stajni, bo Psychol był zajęty. Przyjemniaśnie graliśmy, szybkie rundy szły. Dużo w bliskim kontakcie - jak to na stajniach między domkami.

Następnie Psychol - standardowo z flagą.

Cała wyjątkowość dzisiejszej strzelanki (oczywiście poza każdorazowo wyjątkowym i indywidualnie zaskakującym stylem poszczególnych zawodników Razz

) w tym, że mała chryja (tak to się pisze?) się odbyła. (po wnikliwej analizie środowiskowej uznaliśmy, że jednak nikogo z moherów tam nie było) Banda nieogarniętych młodzików, acz hardych i buńczucznych straszny bajzel wprowadzali, na koniec podprowadzili kulek wspólnych ile zmieścili i chcieli sobie cicho pójść - Przemo pogonił ich trochę i oddali część kulek, reszta wskutek zamieszania przepadła, a nam się już nie chciało ganiać dzieciaków za pół litra pestek. Na przyszłość chłopcy mają od razu wstęp wzbroniony.

Nie zepsuło nam to oczywiście humorów, Roman bombardował "obcych" dziwnymi tekstami, nie wiedzieli co odpowiadać (tem bardziej, że Roman do niskich nie należy). Strzelaliśmy się poza tym standardowo, czyli jak dla mnie bomba.

Squady: (wypiszę po powrocie z wieczorka)

Litrowy

Pierwsza od bardzo dawna moja strzelaneczka, więc emocje wielkie, olbrzymia ochota do walki i trupów dużo, tak moich jak i innych. Trzy razy udało mi się na tyłach wroga oczyścić wieżę, raz ze skutkiem śmiertelnym prze Rymka. Z tych akcji jestem najbardziej dumny, bo w efekcie otwierałem Bernardowi drogę do flagi.
Jeśli chodzi o cwaniaczków wspomnianych przez Chochoła, to proponuję zamieszczenie ich zdjęć. Czasem wskakują do nas na forum inni, niech wiedzą na kogo uważać. A na przyszłość jak gramy z kimś z zewnątrz to na wstępie trza ustalać, że albo własne kulki albo płacicie. I tyle, nie będzie zgrzytu. Swoją drogą odważni są. Gdybyśmy przedstawiali sobą inny poziom, to by bez masakry twarzy się nie skończyło przecież.
Ogólnie bardzo fajny powrót do zabawy.

Ghosd

Taa, było fajnie, zwlaszcza jak juz psychol byl wolny(chociaz te lamy sie klocily ze nikt nie mowil o tym ze koncza juz strzelac sie tam). Pare fajnych akcji, szkoda tylko ze nie wypalilo jak z Wawą podziemiami szlismy, bo jak po stronie przeciwnikow bylismy to juz sie rundka skonczyla Razz

, wiec srednio polecam piwnice psychola(chyba ze z dobra latarka Razz

).

Emilka

Mi dzisiejsza strzelnaka bardzo się podobała. Zarówno z aparatem jak i z shotem. I z jednym i z drugim po tyłku dostałam Very Happy

A tak wiele bluzgów od was się nasłuchałam. Jak z aparatem poprzez psychiatryk leciałam Very Happy

np.: ''Emilka!!! WYP... z tym aparatem! '' i tak dalej Very Happy

Z góry przepraszam jeśli ktoś przeze mnie dostał Very Happy

A zdjęcia spróbuję wrzucić jeszcze dziś (o ile ogarnę procedurę ich zamieszczenia) albo jakoś w najbliższym czasie Wink

Chochol

Ejze!!! Proszę mi na Emilkę nie krzyczeć!!! Bardzo fajnie, że ktoś robił fotki pod nieobecność naszych stałych reporterów! Jak się dowiem kto krzyczał to będzie buba!

<spisu squadów nadal nie zrobię, bo nie mam listy>

Akcyje:

1. Na stajniach. Małe domki na środku sajtu - te przy fladze. Z moim teamem podchodzimy pod ścianę, ale ostrzał ze wszystkich stron, łacznie z okienkami z dużej stajni - nie wiem jak ktoś tam wlazł wysoko Shocked

No więc trza zrobić wbitkę. Glock i 3 magazynki - to daje dobrze na morale - skoczyłem do środka, za mną moi po chwili. W wąskim przesmyku między domkami 2 osoby pojechałem po plecach. Szybki reload, przebitka do przesmyku. Z Bernardem przez tą małą dziurę przy podłodze zczyściliśmy wnętrze drugiego domku i dalej juz było łatwo.

2. Szybki raszyk ulicą, w lesie Zojka i Muppet - więc nauczony jakąś poprzednią akcją jak mnie przemieliły znienacka Embarassed

uciekłem, ale nie do swoich, tylko wgłąb terenu kontrolowanego przez wroga. No i tam znalazłem plecy Rymka Cool

3. Psychol - tam nie ma poszczególnych akcji - po prostu co rundę laskiem szybko tuz przy drodze, przez drzwi na skrzydło niekryte od tyłu i po prostu szedłem przez wrogów, aż się kończyli. 3 magazynki do glocka znów. Po prostu pokój za pokojem i zawsze plecy wrogów. Kiedy wrogowie się kończyli zaczynałem z rozpędu zabijać swoich Mad

Berzerk po prostu.

4. Stryczek z ziomkiem (jak się nazywał? Nie mam go w spisie!) na łączniku. Strzelam do nich. Półtyora magazynka z beretty a oni nic. Ja też nie byłem pewien czy ich trafiłem, więc troszkę się zezłościłem, pobiegłem do skrzydła, na piętro - oni cały czas w tym samym miejscu - no i seria po plecach - tym razem poczuli Rolling Eyes

5. Też skrzydło A. Wróg obsadził dach. Ja pod nimi. Najpierw mnie zaskoczyli. Włożyli shotguna przez okno od góry i strzelają. Odruchowo seria komuś po rękach. Jeden schodzi a nastepne dwa shotguny zaczynają walić po scianach. Przywarłem do ściany. Wymieniam magazynek, kulki latają. Wychylam się - seria na przestrach - szybki sprincik do okna z drugiej strony skrzydła - kolejne fragi - powrót do poprzedniego okna - ostatnia seria- dacvh czysty Twisted Evil

PS - Michał Gosiewski własnie mi na gg się tłumaczy, że nie mógł wpaść na strzelankę - więc rozwazam wprowadzenie obowiązku przynoszenia usprawiedliwień nieobecności z podpisem rodziców, albo zwolnienia lekarskiego Idea

Emilka

Ale mnie te teksty bardziej bawiły niż przestraszyły Very Happy

Fajnie było sobie chodzić na luzaku po psycholu jak wszyscy inni w skupieniu i z ogromną adrenaliną walczyli na psycholowym polu walki no i trochę się im nie dziwię. Było jasne, że jak robię zdjęcie, to komuś a nie czemuś Very Happy

Zojka

Strzelaneczka bardzo fajna Very Happy

mimo, że dla mnie i Mapeta bardzo krótka:(
<ale mam nadzieje, że będziemy mogły to sobie odbić w przyszłym tygodniu>
co do akcyjek to nie było ich zbyt duzo za to możemy poszczycic sie zabiciem
Chochoła <co z tego, że zaraz potem zginełysmy i tak jesteśmy z siebie dumne
Cool

a co do drugiej akcji:"2. Szybki raszyk ulicą, w lesie Zojka i Muppet -
więc nauczony jakąś poprzednią akcją jak mnie przemieliły znienacka
Embarassed uciekłem, ale nie do swoich, tylko wgłąb terenu kontrolowanego
przez wroga. No i tam znalazłem plecy Rymka Cool "to wstyd sie przyznać ale my
zwiewałyśmy jeszcze szybciej w drugą strone

Chochol

Spis teamów:

Team 1:
1. Zojka
2. Muppet
3. Wawa
4. Zaremba
5. Rymek
6. Ghosd
7. <jakiś gość nie wiadomo skąd>
8. Łukasz - brat Ciecha

Team 2:
1. Roman (od Mateusza)
2. Bernard
3. Emilka
4. Sławson
5. Przemo
6. Roman (nasz Smile

)
7. Stryczek
8. Kostek (pierwszy raz)
9. Chochoł (pierwsze 2/3 strzelanki, potem team 1)

A tak poza tym pomyślałem, że zdjęcia z danej strzelanki powinny być pod relacją z niej także, a nie tylko w zbiorczym temacie, więc od dziś będę wrzucał fotki też tutaj.

1. Ciechu i ghosd na łączniku:
[link widoczny dla zalogowanych]

2. Czystki etniczne na obszarze Stajni:
[link widoczny dla zalogowanych]

3. Ghosd wychodzący z pola bitwy:
[link widoczny dla zalogowanych]

4. Kostek - pierwszy raz na strzelance:
[link widoczny dla zalogowanych]

5. Muppet w pozie bojowej:
[link widoczny dla zalogowanych]

6. Takie cosik:
[link widoczny dla zalogowanych]

7. Przemo na zgliszczach:
[link widoczny dla zalogowanych]

8. Roman i jego nowe M4 z granatnikiem:
[link widoczny dla zalogowanych]

9. Zarmeba na różowo:
[link widoczny dla zalogowanych]

10. Rymek korzy się przed Zojką:
[link widoczny dla zalogowanych]

11. Jeden z teamów:
[link widoczny dla zalogowanych]

12. Wawa na tle czarnego nieba:
[link widoczny dla zalogowanych]

13.Zamaskowani:
[link widoczny dla zalogowanych]

14. Zojka z rozwianym włosem:
[link widoczny dla zalogowanych]