 |
ASG grupa Michalin i okolice Forum ziooomków z okolic co sobie lubią postrzelać
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chochol
Ojciec Założyciel

Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Michalin of course
|
Wysłany: Nie 19:26, 11 Lut 2007 Temat postu: SWIDER PO WETLINIE |
|
|
Strzelanka 11 II 2007
Dzien po Wetlinie (impreza Marcus gral do rana) wiec wszyscy ledwie zywi, mroz na dworze (pierwszy raz gralismy na mrozie - hop-up'y przymrozilo niestety lekko), ludzi garstka tylko - reszte snieg i brak snu sploszyly. Jednakze jak tylko zaczelismy sie strzelac wrocily sily wszystkim zawodnikom!
Bylo zajedwabiscie! Zreszta po kazdej strzelance to pisze Ale tym razem mam konkretne powody - Steyr byl wypas - sprawdza sie w kazdej sytuacji. Cudenko. Akcje na koncu.
Jas prosto z Alp przyjechal - tez bez snu ale dzielnie sie stawil. Poza tym pierwszy raz goscilismy przedstawicieli Old-Boy-Squad'u, tj Tate Piotrka, ktory ganial ze Steyr'em na zmiane z shotgunem i dobrze sobie radzil. W naszej (przeciwnej druzynie) obawialismy sie duetu Roszkowskich bardzo, bo kazdy kto na nich obu naraz wpadl ginal.
Z wydarzen extreme - Piotrek wpadl do dziury pietro nizej lamiac shotguna na szczescie tylko a nie kosci - bo dziura gleboka! Bedzie na zdjeciu...
Akcyje:
1. Dla mnie ulubiona na dzis: Przyczailismy sie w skrzydle Swidra tam jakby na zewnatrz. Taka wiezyczka skad sa schody do piwnicy. Ja i Jas. W glownym budynku - drzwi naprzeciw caly team wrogi. Wychylaja lebki jedynie, zasiegu ni9kt nie ma. Odstawiam Steyr'a - Jas - pilnuj piwnicy - mowie, wyciagam berette zza pasa i ciach! Funiek zdjety, zdziwiony jeszcze bardziej. Dawid nie zobaczyl tego, wychyla sie, strzela z shotguna, kulka nie dolatuje - ja strzelam - Dawid nie wie z czego, chybiam wiec on mysli, ze tez nie mam zasiegu - zaczyna "kaczy taniec" pokrzykujac cos, ze nie doleci i pac - dostaje w kurtke Super sprawa taka mini snajperka!
2. Gonie Ignaca na zewnatrz. Widzi, ze mam berette wiec przestaje uciekac i zaczyna na mnie biec, a mi sie kulki juz koncza. Ignac biegnie ze zwyciestwem w oczach - na co ja wyjmuje zza drzewa Steyr'a - Ignac momentalnie wychamowal, odwrocil sie i zaczal uciekac - jak z kreskowki scena!
A ogolnie dzis najwiecej akcji udanych mialem w duecie z Jasiem - strasznie dobrze sie nam wspolpracowalo, akcje jak w filmach po prostu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
urban
Gość
|
Wysłany: Pon 17:13, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
mi sie podobalo kilka akcji:
uno: Pewnego razu przycelowalem z mojej snajperskiej kryjowki Chochola, wydawalo sie ze kulka trafi go miedzy oczy (gogle) a jednak w ostatniej chwili uzyl Mocy a kulka dziwnym trafem skrecila.
dos: Zdecydowalismy sie z Ignacym na maly rush, ignacy wybiegl za rog ja zaraz za nim, i przez przypadek trafilem na Dawida ktorego niemilosiernie zdzielilem lufa w zoladek.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chochol
Ojciec Założyciel

Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Michalin of course
|
Wysłany: Pon 17:53, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A tak - z ta kulka bylo zabawnie. Szukamy ostatniego z przeciwnikow, przeczesalismy caly sajt i nic. Zluzowany ide sobie a z pokoju obok strzela wlasnie Mateusz - widze kulke nieuchronnie zblizajaca sie w moja strone, juz sie czuje martwy, a tymczasem kulka spokojnie wykreca przed moja twarza i przelatuje obok ucha - bardzo mile uczucie w porownaniu z dostaniem nia w nos na przyklad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Igna
Cholerny spamer
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:21, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Moje ulubione - ja z Funkiem na Jasia. Ja ze spasem Urbana, oni z kałachami. gonimy się po budynku i nagle wybiegamy na dwór, jako że kałachy nie miały zasięgu to wszystko leżało w spasie w którym było 5 kulek... Oczywiście wszystkie poszły, więc wycofałem się i wbiegłem do respa o okrzykiem 'KULKI!!!!!!! SZYBKO!!!!!'. Spasa długo się przeładowuje, wiec wziąłem p90... zły pomysł, zasięg był gorszy niż w kałachach, więc wbiegłem jeszcze raz i wziąłem steyera od ojca.... tam też 5 kulek.... wszystko poszło w gałęzie więc wróciłem po spasa, a Funiek jakoś go zdjął.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Igna
Cholerny spamer
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:22, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No i oczywiście pojedynek gdzie jednemu skończyły się kulki, a drugi zgubił magazynek (Kto to był?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|