ASG grupa Michalin i okolice

Chochol

Hmmm, hmmm, hmmm... Z żalem muszę po raz pierwszy napisać, że strzelanka była... taka sobie Confused

To na szczęście nie znaczy, że była zła. Była i tak spoko i masę wspaniałych akcji miało miejsce, ale...

Strasznie dużo nieporozumień, często przeradzających się w lekką agresję. Bardzo dużo niedomówień. Podejrzanie dużo ludzi dziś "nie dostało" albo "widziało, że ktoś dostał" - ale już powiedzieć w którą część ciała nie bardzo umieli. Dużo zgrzytów - trochę awantur - ale póki co zrzucam to na karb tego, że pogoda się śliczna zrobiła, dużo nowych ludzi i stąd to nieogarnięcie i kłopotliwe sytuacje.

Przypominam wszystkim po raz kolejny - nasza zabawa ma sens TYLKO jeśli wszyscy starają się grać naprawdę uczciwie oraz przestrzegają pewnych zasad pozastrzelankowych a należących do kultury osobistej. Jesteśmy wszyscy dość sensownymi ludźmi i postarajmy się by dla wszystkich była to przyjemna rozrywka a nie powód do stresu czy awantury.

Zasady są po to by wszystkim było łatwiej, a nie trudniej. Czasem trzeba się powstrzymać kiedy ma się ochotę postrzelać w re5pie ale to mała cena w porównaniu do tej jaką płaci ktoś kto traci oko. Przemyślcie to wszystko i następnym razem nie chce już widzieć ludzi strzelających w re5pie ani nikogo - powtarzam - absolutnie nikogo krzyczącego na innych - zwłaszcza jak dziś - widziałem jak dwudziesto-pewnie-paro letni koleś krzyczał na 10cio letniego Tomka w sposób wysoce niemiły. Rozumiem, że Tomek czasem nie "czuje kulek", ale on ma do tego prawo. Za to kiedy ktoś mający 20 lat zachowuje się w ten sposób jestem zdziwiony.

W kółko piszę już to samo. Pointa taka - bądźmy dla siebie milsi i szanujmy sie wszyscy po równo.

slawny666

jak dla mnie to nie chdzi o to zebysmy byli dla siebie mili tylko niech kazdy sie przyzjaje wtedy nie bedzie zadnego problemu. Jak mozna byc milym dla kogos kto oszukuje? Wniosek taki ze jezeli nie bedzie oszukiwania to bedzie milo Smile

rymek

To i ja powiem coś od siebie. Nie podzielę zdania twego Chochole odnośnie oceny strzelanki. W moim odczuciu, mimo wszystkich nie wymagających tłumaczenia zgrzytów, strzelanka była bardzo przyjemna, dynamiczna i ciekawa. Pojawiło się kilka nowych twarzy. Przy okazji respect dla dziewcząt, które pokazały się z dobrej strony, czego przykładem mogła by być akcja gdy jedna z nich przemieliła mnie i mensona (sławnego) za "jednym rzutem"...
Co do zgrzytów, to przede wszystkim warto sprecyzować zasade reload'ów w respie. Jeszcze dziś dodam to do zasad na stronie, a teraz piszę swoje zdanie na ten temat: reload podczas rundy jest możliwy ale "na własne ryzyko". Rozumiem przez to to, że możemy mieć wtedy przystawionty pistolet do pleców i w tym momencie "umieramy". Może też nas zwyczajnie w świecie ktoś ustrzelić. Stąd moja sugestia - jeśli chcemy reloadować się podczas rundy, najlepiej wziąć kulki i odejść pare metrów od respa.
Jeśli chodzi o tematyke uczciwości to ja osobiście pretensji do nikogo nie mam, ale podzielam zdanie Chochoła w całej rozciągłości - jest to fundamentalna zasada całej zabawy i przestrzegajmy jej. Dostaliśmy - zawsze krzyczymy "DOSTAŁEM/DOSTAŁAM", niezależnie od okoliczności!!!
Poza tym bawiłem się dzisiaj doskonale, żałuję że musiałem się zmyć wcześniej. Rundy były naprawdę dynamiczne a walka zacięta.
Pozdro dla wszystkich i do zobaczenia zapewne 1ego (jak wskazuje sonda na stronie Wink

)

sanjose

Pomimo licznych obrazen na ciele musze powiedziec ze strzelanka byla wypas. Duzo ludzi = duzo celow Smile

. Zieloni rzadzili. Mocny team mielismy. Nawet w sytuacjach kiedy meska czesc druzyny siedziala w respie po 2 minutach to zenska jej czesc ratowala nasz honor kradnac flage albo wybijajac wroga w pien. Podobnie Jasiek ktory zostawal sam na 3 przeciwnkow i wygrywal runde. Mi ogromna satysfakcje sprawialo czajenie sie na przeciwnika i oddawanie strzalu w ostatniej chwili. A co do przypadkow oszukiwania to najlepiej oddawac strzaly z bliska i do tego taka seria zeby nikt nie mial watpliwosci Smile

. Niestety w majowke nie bedziemy sie mogli strzelac ale w sobote juz bedziemy.

Chochol

No dobra, dobra, wcale nie chciałem być aż taki marudny ale ze względu na bycie niejako organizatorem muszę czasem trochę pozrzędzić... Chciałem też żebyście się jakoś ustosunkowali i ładnie to zrobiliście Cool

Napisać rzeczywiście warto by było conieco - Jasio bardzo fajnie, że w końcu wpadł - jak już się zmusi żeby przyjść to naprawdę nieźle sobie radzi - ile razy ja z re5pa już nieżyw musiałem widzieć jak podbiera moim sprzed nosa kanister będący flagą i ucieka niezauważony! Dziewczyny bardzo ładnie rzeczywiście zagarnęły parę razy flagę, ale też między innymi o nich mowa w temacie strzelanki pt. "przyznawać się!" Sad

Sajt najpierw bardzo mi się nie podobał po dodaniu piętra, ale im więcej o tym myślę tym bardziej uznaję to za spoko pomysł - był to jakby całkiem nowy Świder, który już znaliśmy na przewylot. A piętro dodało pikanterii. Akcje na gorze? Totalna rzeźnia! Wszyscy latają ze spustem wciśniętym, co i raz pod lufę wpada ktoś w amoku - no i szybko się ginie. Takich ostrych jatek jak na tym piętrze po ustalonych 5ciu minutach to nigdzie i nigdy nie mieliśmy - choć to pewnie też zasługa liczby uczestników i niewielkości sajtu.

Były 23 osoby strzelające co jest jak mi się zdaje rekordem naszym kolejnym.

Team Marijuana:
Jasio
Mateusz
Micharus
Roman
Mikuś
Paweł G
Michał - brat Pawła
Zojka
Magda
Muppet
Piotrek Zaremba
Marcin Gosiewski
Michał Gosiewski

Team hashish:
Sista
Tomek - brat Gosi
Piotrek Butch Roszkowski
Kuba Kopczyński
Sławson
Rymek
Laska
Piotrek - brat Gosiewskich
Filip - też od Gosiewskich
Chochoł

Chochol

Chciałem jeszcze dorzucić info - fundusz strzelankowy wzrósł, ale na tej strzelance poszło ok 20k kulek. Już zamawiam nowe, ale proszę o płacenie w terminie - majówka się zaczyna, zostałem sam na chacie, ale cała kasę majówkową muszę na kulki wydać, żeby 1 maja mógł być ze strzelanką Confused

Zresztą jak na to, że połowa ludzi deklarowała się z płaceniem stawki "mam własne kulki" to podejrzanie dużo ich zeszło... Nie chce rzucać jakiś bezpodstawnych oskarżeń ale niestety wciąż i wciąż kasę wykładają moi rodzice a bawimy się tak już prawie 2 lata. Tak poważnie liczeniem wszystkiego zajmuję się od kiedy jest forum etc czyli niecały rok, ale to i tak strasznie długo jak na to, że nie udało nam się zebrać nadwyżki w postaci 250 zeta potrzebnych na jedno zamówienie, a zamówienia składam tak co 3 tygodnie... Proszę Was - spróbujcie mnie zrozumieć... Wystarczyłoby, żeby wszyscy oddali swoje długi (w sumie wyszłoby z tego około 230 zeta).

urban · Gość

co do moich kulek - kulki nie moje, Micharusa, wychodzi na mnie jak Zabłocki na mydle, musze mu jakos odkupic troche:) co do przyznawania sie, de facto jest to podstawowa zasada naszego strzelania sie wiec nalezy jej przestrzegac:) mam jedna szarfe/ chustke w domu i przyniose na nastepna strzelanke, bo zapomnialem oddac. co do sczelanki- powoli sie przyzwyczajam do mojej mp5, nie mam juz mojej dawnej skutecznosci i celnosci ale dla wszystkich smiertelnikow - FRANCHI SPAS 12 niedlugo robi wielki kambek. bardzo fajny sposob na gre z tymi 5 minutami, co prawda moim zdaniem nalezalo by ten czas skrocic, moze do 3 moze do 4. a szalony bieg z flaga to super sprawa, sam raz albo dwa zgarnalem to trofeum i bieglem ile sił w odnóżach zeby doniesc ją do respa. a co do akcji:

podobalo mi sie obsadzanie budynku na pomoscie z Piotrkiem Zarembą, kulki latały ze wszystkich stron, zdjałem Chochoła i skonczyly mi sie kulki, postanowilem czmychnąć do respa po doladowanie ale zapomnialem o Sławnym - człowieku bardzo cierpliwym, siedzial z 5 minut cichutko w piwnicy i czekal az ktos zejdzie:)

aż mi sie łezka w oku zakręciła kiedy dostałem od Siostry z dobrych 30 m w plecy:)